20 lutego 2021

Część 3: Dlaczego dyrektor obawia się nagrywania rozmów

 

Koleżanki i Koledzy związkowcy, pracownicy WORD-ów, w imieniu związku informuję, że nasza organizacja doskonale wie co to godność pracownicza, broni tej godności i będzie jej bronić.

 

Dyrektor WORD Katowice tworzy nową definicję dóbr osobistych pracowników

 

W związku z otrzymanym pismem z dnia 20 stycznia 2021 r. (załącznik nr 1) od pracodawcy – WORD Katowice - wnioskuję, że reprezentujący WORD Katowice dyrektor Łukasz Drob nie wie co to godność pracownicza. Dyrektor w tym piśmie, w odpowiedzi na pytania pracowników (załącznik nr 2), przypomniał związkowi, że związek na mocy ustawy powołany jest do obrony godności pracowniczej. Dyrektor w związku ze złożonymi oświadczeniami przez Sebastiana Białkowskiego, że rozmowy w dniach 18 i 21 grudnia 2020 r., nagrywa i będzie nagrywał, uznał za godzące w dobra osobiste pracowników WORD następujące działania: nagrywanie pracowników „niejednokrotnie bez ich wiedzy”.

Dyrektor zapomniał wspomnieć, że jedno oświadczenie o nagrywaniu złożone było podczas publicznego spotkania w trakcie sporu zbiorowego, w którym uczestniczyli przedstawiciele związków zawodowych i pracodawcy. Drugie oświadczenie zostało złożone podczas rozmowy służbowej w siedzibie pracodawcy, w której uczestniczyłem ja, dyrektor WORD Katowice Łukasz Drob i zastępca dyrektora Grzegorz Cius. Pełne wyjaśnienie złożone pracodawcy w załączniku nr 3. W piśmie tym poprosiłem o skierowanie sprawy na drogę sądową, jeżeli pracodawca uznaje, że doszło do naruszenia prawa.

 

Co to są dobra osobiste

 

Definicja dóbr osobistych nie została zawarta w Kodeksie cywilnym. Trafnie wskazuje P. Księżak na koncepcję obiektywną dóbr osobistych, zgodnie z którą są one „wartościami o charakterze niemajątkowym, wiążącymi się z osobowością człowieka, uznanymi powszechnie w społeczeństwie”. Dla istnienia dobra osobistego i uznania, że doszło do jego naruszenia, znaczenie mają oceny społeczne, analiza z punktu widzenia rozsądnego człowieka; nie ma tu znaczenia subiektywne przekonanie zainteresowanego (P. Księżak [w:]Kodeks cywilny..., red. M. Pyziak-Szafnicka, kom. do art. 23, nt 1)

Kryteria tej oceny, czy doszło do naruszenia dobra osobistego, jak wynika z bardzo licznych orzeczeń SN, muszą stanowić obiektywne przesłanki, to jest to, czy naruszone zostały społecznie aprobowane ochrony konkretnych wartości i czy spotkało się to z negatywną oceną.

Nagrywanie rozmów przez osobę uczestnicząca w rozmowie jest bez wątpienia dopuszczalne w polskim prawie. Naruszeniem dóbr osobistych, ewentualnie mogłoby być rozpowszechnianie publicznie nagrań prywatnych, mających na celu naruszenie np. godności osobistej lub dobrego mienia. To co jest zabronione i oczywiście społecznie nieakceptowalne, t0 nagrywanie rozmów przez osobę, która nie uczestniczy w rozmowie (podsłuch), co jest przestępstwem z art. 267 § 3 kk.

 

Dlaczego dyrektor Łukasz Drob broni się przed nagrywaniem służbowych rozmów?

 

W dniu 18 grudnia 2020 r. odbyły się rokowania w sporze zbiorowym pomiędzy naszym związkiem a WORD Katowice. Dlaczego inne związki nie uczestniczyły w tym sporze, a są jeszcze dwa związki w zakładzie pracy, w kolejnych odcinkach poinformuję. Spór dotyczył pracowników z grup zawodowych, którzy nie mają przedstawicieli w komisji naszej organizacji, w związku z tym poprosiliśmy o udział w rokowaniach koleżankę, która jest pracownikiem biura obsługi klientów i zna specyfikę tej pracy.

Rokowania rozpoczęły się jak zwykle, dyrektor nie dysponował żadnymi danymi ekonomicznymi i dyrektor zażądał na początek wyjaśnień, dlaczego mamy takie żądania. W załącznikach nr 4 i 5 wniosek naszego związku o udostępnienie informacji o sytuacji ekonomicznej i odmowa jej udostępnienia WORD Katowice. Wyjaśniliśmy, że uważamy, że WORD Katowice stać na podwyżki płac tym bardziej, że my nie żądamy tylko podwyżek, ale wyrównania wynagrodzeń, a to wynika z nierównego traktowania za taką samą pracę. Dyrekcja zażądała dowodów nierównego traktowania, a my odpowiedzieliśmy, że dyrektor sam mówił wcześniej o różnicach w wynagradzaniu. Dyrektor Łukasz Drob zarzucił mi wtedy, że wkładam mu w usta, to czego nie powiedział. W załączniku nr 6 protokół z mediacji w którym dyrektor przyznaje, że różnice w wynagrodzeniu są w wysokości 500 zł.

Następnie dyrektor Łukasz Drob powiedział, że związek zawodowy zmienia retorykę w stosunku do poprzedniego sporu zbiorowego. Jak twierdził dyrektor, w momencie, gdy poinformował on, że podwyżki mają być dla wszystkich pracowników, to wtedy związek zawodowy miał powiedzieć, że będzie mniej dla egzaminatorów. Oczywiście to była nieprawda, powiedzieliśmy to i wskazaliśmy, że ta wypowiedź ma na celu skłócenie różnych grup zawodowych.

Dyrektor Łukasz Drob na tym nie poprzestał i wg mnie dalszą wypowiedzią chciał poróżniać przedstawicieli różnych grup zawodowych. Cytowana wypowiedź skierowana do mnie:

„Po pierwsze, to w jaki sposób pan chce osiągnąć informację o poszczególnych wynagrodzeniach egzaminatorów, czy pracowników (…) w ramach tego co pan wyczynia na komisji socjalnej, to mam pewną opinię na ten temat. W jaki sposób pan też wykorzystuje w tym momencie stanowisko związkowe do tego, żeby jakieś swoje korzyści w tym momencie osiągnąć, to jest widoczne.”

Oskarżanie mnie o wykorzystywanie stanowiska związkowego dla swoich korzyści było kłamliwe. Stwierdziłem, że dyrektor mnie obraża i kilkukrotnie zażądałem udzielenia odpowiedzi na pytanie: co ja wyczyniam na komisji socjalnej? Odpowiedzi dyrektor nie udzielił.

Następnie dyrektor poinformował, że WORD Katowice nie stać na podwyżki i że w 2021 r. przy nowym planie finansowym dokonana zostanie analiza i powrócimy do rozmów.

Dyrektor przedstawił swoją nową wizję wynagradzania pracowników w zakresie różnicowania wynagrodzeń pracowników na podstawie standardów wiedzy. Różnica w wynagrodzeniu na stanowisku w biurze obsługi klienta uzależniona miała zostać od posiadanego wykształcenia, zakresu obowiązków i odpowiedzialności za te obowiązki. Strona związkowa wyraziła oburzenie, ponieważ w biurze obsługi klienta wszyscy pracownicy maja wykształcenie wyższe i wykonują taka sama pracę.

Na koniec spotkania jeszcze raz dyrektor wypowiedział słowa sugerujące jakieś negatywne moje zachowania, które miały na celu podważyć zaufanie pracowników niezbędne do wykonywania przeze mnie funkcji związkowej. Dyrektor stwierdził, że nagrywałem pracowników i wykorzystuję te nagrania do własnych celów. Na moje pytanie: do jakich celów wykorzystuję nagrania pracowników, już dyrektor nie chciał odpowiedzieć.

Poinformowałem dyrektora, że rozmowa jest nagrywana. Po czym, dyrektor nie zgodził się na dalsze nagrywanie i opuścił rokowania.

 

Dyrektor WORD Katowice Łukasz Drob pełni funkcję publiczną i dlatego jego zachowanie jest tu opisywane. Każdy z Was może sam ocenić to zachowanie, a szczególnie istotne jest to dla całego społeczeństwa, ponieważ możliwe jest, że ponownie Łukasz Drob będzie chciał kandydować na radnego w wyborach samorządowych, tak jak to miało miejsce w 2018 r.

 

Mając na względzie powyższe, w związku z naruszeniem moich dóbr osobistych, w obronie swojego dobrego imienia i godności pracowniczej wytoczyłem powództwo przeciwko WORD Katowice. Dyrektor nie stoi ponad prawem dlatego, że jest z nominacji „Partyjnej”.

 

A Was Związkowcy informuję, że po to właśnie jest ten związek, by bronić waszej godności.

 

Z poważaniem,

Sebastian Białkowski

V-ce Przewodniczący

Komisji Międzyzakładowej Organizacji Związkowej nr 60 NSZZ Solidarność 80

w WORD-ach

„Partyjne” zarządzania PiS w woj. śląskim na przykładzie działalności dyrektora WORD Katowice Łukasza Droba

Dołacz do nas

KONTAKT Z NAMI

NSZZ "SOLIDARNOŚĆ"-80 W WORD