Bieda piszczy w ośrodkach egzaminowania.
Zwłaszcza na biednym wschodzie kraju.
Ajajaj jak piszczy. Aż ją słychać w Zachodniopomorskim.
Ta nagroda to za co?
Za tą słynną akcję z egzaminatorem, którego nie udało się pozbyć z zakładu? Chyba nie. Bo należałaby się bardziej kara za nieskuteczność.
Ciekawe jakie nagrody otrzymali pracownicy Ośrodka. Na pewno równie duże bo przecież to oni pracują na Dyrektora, który potem może pochwalić się wybitnymi osiągnięciami.
Ośrodki egzaminowania to synekury polityczne.