Już wiemy. Dyrektor WORD Bielsko - Biała wnioskował do Marszałka Województwa Śląskiego o unieważnienie egzaminu na prawo jazdy, który zakończył się uzyskaniem wyniku pozytywnego. To pierwszy taki przypadek w Polsce, przynajmniej wcześniej nie słyszeliśmy o takich przypadkach. Dokąd to wszystko zmierza. Zdawalność egzaminów na prawo jazdy w Polsce jest niska. Dyrektor WORD Bielsko - Biała takimi decyzjami przyczynia się patologizacji procesu egzaminowania w tym Ośrodku. Przecież teraz każdy egzaminator z tego zakładu zastanowi się 100 razy zanim postawi wynik pozytywny. Dyrektor takim postępowaniem wytwarza atmosferę nagonki na egzaminatorów. Wynik negatywny źle bo niska zdawalność, wynik pozytywny źle bo znaleźliśmy nieprawidłowości. W taki właśnie sposób zaszczuwa się egzaminatorów w Polsce.
Na całe szczęście zdrowy rozsądek zachowała komórka nadzoru w Urzędzie Marszałkowskim w Katowicach i wykazał absurdalność zarzutów Dyrektora WORD w Bielsku - Białej. Takie działanie Dyrektora ośmiesza Ośrodek, powoduje brak zaufania do Organu u obywatela (jak wynika z akt sprawy został zmuszony do wzięcia adwokata, powoduje poczucie zagrożenia u egzaminatorów. Właśnie z powodu takich sytuacji należy uniezależnić egzaminatorów od Dyrektorów Ośrodków.