Jak nazwać tę sytuację? Kuriozalna, śmieszna, przerażająca? Chyba wszystkie określenia pasują.
Po kolei:
1. Informujemy Wojewodę Podkarpackiego, że stanowisko do parkowania prostopadłego na placu manewrowym WORD Rzeszów dla kategorii CE i D jest nieprawidłowo wyznaczone i wnosimy o kontrolę. Wojewoda przekazuje sprawę Marszałkowi Województwa Podkarpackiego.
2. Marszałek robi kontrolę doraźną placu manewrowego w WORD Rzeszów. Okazuje się, że wszystko jest w porządku. Jak inspektorzy nadzoru z urzędu marszałkowskiego mogli nie zobaczyć krawężnika? Tym bardziej, że w rozlicznych pismach wskazaliśmy nieprawidłowości.
3. Uznaliśmy, że napiszemy o kontrolę bezpośrednią i zgłaszamy sprawę do Prokuratury.
Nic innego nam nie pozostaje.