Na czy polega zabawa.
1. Marszałek Województwa Łódzkiego postanawia nie dopuścić organizacji związkowej OPZZ (organizacji społecznej) do udziału w postępowaniu;
2. Organizacja zaskarża postanowienie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Łodzi;
3. Samorządowe Kolegium Odwoławcze odrzuca skargę Organizacji;
4. Organizacja się nie poddaje zaskarża postanowienie SKO w Łodzi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi;
5. WSA w Łodzi uchyla postanowienie Marszałka Województwa Łódzkiego i SKO w Łodzi. Organizacja miał prawo brać udział w postępowaniu. Orzeczenie jest prawomocne.
6. I teraz pojawia się nasza Organizacja Solidarność - 80. Wystąpiliśmy z analogicznym wnioskiem o dopuszczenie organizacji do udziału w innym postępowaniu;
7. Co robi Marszałek Województwa Łódzkiego nie dopuszcza organizacji związkowej mimo prawomocnego wyroku WSA w Łodzi w analogicznej sprawie;
8. Organizacja będzie się skarżyć do SKO w Łodzi podobnie jak Organizacja OPZZ
8. Kto płaci za zabawy urzędników? Tak ty podatniku. Urzędnik nie odpowiada finansowo za takie decyzje. Urzędnik musi znać orzeczenie WSA w Łodzi. Dlaczego więc ponownie podejmuje takie postanowienie? Po raz kolejny spróbujemy przedostać się z przekazem do Marszałka Województwa Łódzkiego (w województwie łódzkim jest nowy marszałek, może on zechce wysłuchać naszych argumentów) w sprawie urzędników z komórki nadzoru nad Ośrodkami egzaminowania. Pewnie skończy się jak zawsze ale będziemy próbować. Niekompetencje trzeba piętnować i wskazywać.
Poniżej postanowienie Marszałka Województwa Łódzkiego względem naszej Organizacji oraz wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi.