To się jednak w głowie nie mieści ale musi się zmieścić bo to nasza egzaminatorska/związkowa rzeczywistość.
Prawnik zatrudniony za pieniądze publiczne zajmuje się domniemanym brudnym kiblem.
Kodeks etyki to klasyczny młot na pracowników, czego dowodem jest sytuacja w WORD Elbląg.
Organizowanie spotkań na których dochodzi do szkalowania, bez możliwości obrony.
Żenujące przesłuchania.
Będziemy walczyć o godność naszego reprezentanta.
Dane zasłoniliśmy bo uznaliśmy, że ich upublicznienie może nie być przyjemne dla naszego członka.
Zarzutu choć fałszywe godzą w jego dobre imię. Chcieliśmy mu tego oszczędzić.