Wczoraj miała miejsce kolejna rozprawa karna w sprawie pomówienia (art. 212 kk) Przewodniczącego przez Dyrektora Word w Toruniu. Tym razem w sądzie zjawiło się kilkudziesięciu naszych członków by uczestniczyć w rozprawie jako widzowie. Niestety w wyniki wniosku Dyrektora Word w Toruniu o wyłączenie rozprawy z jawności nasi członkowie musieli opuścić salę. Ciekawe dlaczego taki wniosek został złożony?

Serce rośnie gdy ludzie chcą być razem i sobie pomagać. Będziemy kontynuować jeżdżenie. W sądzie stawili się członkowie z Rzeszowa, Tarnobrzegu, Opola, Krakowa, Ciechanowa, Olsztyna, Bielsko - Białej, Piły i Łodzi.

Było wspólne nocowanie, rozmowy, zakupy pierników, posiłki, wizyta w miejscu katastrofy kolejowej. Nie było jedynie możliwości uczestnictwa jako widz w rozprawie sądowej.

Ale i tak było warto choćby dla wyrazów twarzy co niektórych. Może wreszcie ktoś sobie uświadomił, że związek to nie tylko Banaszkiewicz. Jak jego zabraknie będą inni, Organizacja zapuściła korzenie w ośrodkach egzaminowania.