Informowaliśmy Marszałka Województwa Mazowieckiego o wydarzeniach w WORD Ciechanów. Niestety nasze pisma okazały się nieskuteczne i doszło do niesłusznego, niezgodnego z prawem dyscyplinarnego zwolnienia naszego członka. Mamy nadzieję, że sytuacja się nie powtórzy. To czego nie potrafimy zrozumieć to bierność Marszałków poszczególnych województwa wobec naszych informacji o nieprawidłowościach w ośrodkach egzaminowania. Tutaj chyba znajduje zastosowanie znane powiedzenie: "gdzie zaczyna się polityka kończy się logika" (ślemy przy tej okazji pozdrowienia dla byłego Dyrektora WORD w Łodzi). Na tą chwilę duża część dyrektorów to działacze partyjni. Powstaje pytanie: czy tak powinno być?