Oddziały ośrodków/filie ośrodków są otwierane w coraz to nowych miasteczkach.
To według nas to wyraz rywalizacji o "klienta" (kandydata) między ośrodkami egzaminowania.
W efekcie powstają filie ośrodków w takich miejscowościach jak Zwoleń.
I teraz kluczowe pytania: czy to działanie ma wpływ na bezpieczeństwo ruchu drogowego?, czy w tych filiach można realizować wszystkie obowiązkowe zadania egzaminacyjne?, czy marszałkowie województw kontrolują filie pod kątem realizacji programu egzaminowania? czy to sprawiedliwe, że jedni muszą zdawać egzamin w mieście, w którym egzaminator zrealizuje cały program egzaminu a inni mogą zdawać egzamin w mieście gdzie nie da się zrealizować co najmniej kilku obowiązkowych zadań egzaminacyjnych?
Wyścig o kandydata trwa.
Wyścig o poziom zdawalności trwa.
Wyścig o kasę trwa.
A wszyscy i tak wieszają psy na egzaminatorach.