Tak wygląda praca egzaminatorów.

Tak wygląda postawa dyrektorska.

Pracownicy informują pisemnie, że odkryli podsłuch w jednym z pomieszczeń ośrodka (w trakcie remontu tego pomieszczenia).

Co zrobił dyrektor? Nic.

Nie pozostaje nam mieć swoje domysły i wysłać sprawę do Prokuratury. Świadkowie są, zdjęcia urządzenia podsłuchowego również.

Zobaczymy czy tym razem prokuratura będzie wszczynała śledztwo. W Podkarpackim ostatnio zrobiło się lepiej. Prokuratura w Tarnobrzegu wszczęła śledztwo, może i ta w Krośnie się zdecyduje. Dowody są przytłaczające. Ale jak dobrze wiemy różnie to bywa. Spróbujemy zainteresować sprawą polityków opozycji może oni nie pozwolą sprawy schować pod dywan.
Egzaminatorzy są inwigilowani na każdym kroku. Kamery w autach, kamery na placach, kamery w pomieszczeniach. A potem wszyscy i tak mają pretensję do egzaminatorów.......